Jet lag czyli zespół nagłej zmiany strefy czasowej, pojawia się podczas podróży wzdłuż równoleżnika czyli w kierunku wschód – zachód (lub odwrotnie) a objawia się różnymi dolegliwościami. Organizm doświadcza silnego stresu, możemy odczuwać senność, zmęczenie, rozdrażnienie, mieć problemy z koncentracją, skupieniem uwagi i pamięcią lub cierpieć z powodu dolegliwości żołądkowych.
Nasz naturalny cykl dobowy zostaje zaburzony, niejednokrotnie o kilka godzin. Naturalnie jest regulowany przez światło, do niego dostosowujemy godziny snu, godziny spożywania posiłków, regulowana jest praca narządów. Normalne, że gdy nagle znajdujemy się w miejscu, gdzie różnica czasowa wynosi 6 lub nawet 9 godzin, nasz organizm może się buntować. Nasilenie objawów jest różne u każdej osoby. Są tacy, którzy z problemem poradzą sobie bardzo szybko a ich objawy nie będą zbyt dokuczliwe, ale również tacy, którym Jet lag może mocno utrudnić funkcjonowanie. Organizm ludzki pracuje w trybie 24 godzinnym, wszystkie funkcje organizmu są według niego ustawione. Nawet gdy dotrzemy na miejsce i na zewnątrz świeci słońce, nasz organizm może reagować jak w domu, gdzie wciąż przebywalibyśmy w łóżku. Czujemy senność i ospałość, ciężko wejść nam na pełne obroty.
Jet lag – jak z nim walczyć
Osoby doświadczające takiego zaburzenia funkcjonowania jak Jet lag, nie powinny gwałtownie zmuszać organizmu by wskoczył na nowe tory. Jeżeli tylko mamy możliwość powinniśmy stopniowo przyzwyczajać się do nowej strefy czasowej. Gdy tylko umożliwiają nam to warunki dobrze w podróż wybrać się wcześniej, dać organizmowi kilka dni na aklimatyzację, a następnie spokojnie przejść do swoich obowiązków(w przypadku podróży służbowych). Nie zawsze jest to jednak możliwe. Czy są inne metody, które pozwolą zwalczyć Jet lag? Przede wszystkim już na kilka dni przed wylotem możemy stopniowo przestawiać organizm i przyzwyczajać go do innych godzin aktywności. Sposób postępowania jest uzależniony od tego, czy podróżujemy w kierunku wschodnim czy zachodnim. Przy czym należy podkreślić, że podróż w kierunku wschodnim jest trudniejsza, ponieważ skracamy swoją dobę, lecąc do Sydney aż o 9-10 godzin. Gdy podróżujemy na zachód zyskujemy dodatkowy czas.
Co więc możemy zrobić dla naszego organizmu? Podróżując na wschód codziennie kładźmy się o pół godziny wcześniej, skracajmy swój dobowy cykl. Wybierając się na zachód -przeciwnie. Stopniowo przesuwajmy o pół godziny porę snu w naszym cyklu dobowym.
Jet lag może nam mocno zaburzyć zarówno obowiązki zawodowe, jeśli podróżujemy służbowo jak i wakacje, gdy lecimy odpocząć lub poznać inną kulturę. Pewne nawyki na pokładzie samolotu mogą zniwelować skutki tego nieprzyjemnego zjawiska.
Zacznijmy od przestawienia zegarka. Choć ma to działanie czysto psychologiczne, ułatwia dostosowanie się, nastawia naszą głowę na nowe godziny pracy. Łatwiej nam również ustawić naszą aktywność do nowych stref czasowych. Możemy próbować zasnąć jeżeli w miejscu do którego lecimy panuje właśnie noc i odwrotnie - postarajmy się pozostać w trybie czuwania , jeżeli w miejscu, do którego podróżujemy trwa właśnie dzień. Jak to jednak zrobić gdy nasze ciało rządzi się swoimi prawami?
Zaśnięcie ułatwi nam wygodna poduszka (doskonale sprawdzą się poduszki ortopedyczne doskonale podtrzymujące kark i głowę), stopery wytłumiające wszelkie hałasy, opaska na oczy a w wyjątkowo trudnych sytuacjach możemy poprosić naszego lekarza o syntetyczną melatoninę.
Jak postępować, gdy zależy nam na utrzymaniu aktywności naszego mózgu? Starajmy się raz na jakiś czas wstać z fotela i przespacerować pomiędzy siedzeniami, pobudzimy krążenie krwi, rozruszamy mięśnie, jeżeli czytanie nie działa na nas usypiająco warto nadrobić w tym temacie zaległości. Gdy nas usypia lepiej pooglądać ciekawy film.
Wielogodzinna podróż potrafi mocno wymęczyć. Ubrania oraz buty powinny zapewniać maksymalny komfort. Nie mogą nas uwierać ani uciskać. Pomieszczenia są przeważnie klimatyzowane, dobrze mieć na sobie łatwo zdejmowalną bluzę, którą możemy zdjąć lub założyć w zależności od potrzeb. Najlepiej dostosować okrycie do warunków jakie będą panować w miejscu, do którego lecimy.
Unikajmy spożywania alkoholu. Choć pozornie może ułatwiać zasypianie, tak naprawdę wpływa niekorzystnie na kondycję naszego organizmu. Zrezygnujmy z niego przed lotem, w jego trakcie oraz przez pierwszą dobę po wylądowaniu. Alkohol odwadnia organizm, zaburza sen, może wywoływać mdłości i uczucie dyskomfortu.
Kofeina to używka, z której również lepiej zrezygnować. Podobnie jak alkohol odwadnia organizm oraz powoduje zaburzenia snu. Może wywołać uczucie niepokoju i lepiej wstrzymać się z jej wypiciem zarówno przed podróżą, w jej trakcie oraz po wylądowaniu na miejscu.
By zapobiec odwodnieniu oraz zwiększyć komfort naszego organizmu warto spożywać większe niż zazwyczaj ilości wody, najlepiej niegazowanej. Warto się zaopatrzyć w dodatkowe butelki już po przejściu przez strefę kontroli bezpieczeństwa na lotnisku.
O poruszaniu się wspomnieliśmy już przy okazji unikania zasypiania w czasie lotu. Warto jednak wykonywać proste ćwiczenia czy zwyczajnie rozruszać mięśnie również w celu zapobiegania skrzepom krwi, w celu uniknięcia obrzęków czy bolesnego zesztywnienia karku i mięśni. Długotrwałe przebywanie w jednej pozycji męczy organizm i może potęgować objawy towarzyszące takiemu zjawisku jak Jet lag.
Kiedy już dotrzemy na miejsce warto spokojnie i stopniowo przyzwyczajać organizm do nowych warunków. Na początek wypocznijmy. Przed snem starajmy się unikać ciężkostrawnych produktów mogących utrudniać zaśniecie, weźmy ciepłą, rozluźniającą obolałe mięśnie kąpiel, zrezygnujmy z przeglądania telefonu oraz laptopa, których niebieskie światło będzie generowało problemy z zaśnięciem. Starajmy się zrelaksować, w razie potrzeby załóżmy zaciemniającą opaskę na oczy i włączmy wyciszającą muzykę.
Równie ważny jest wygodny materac. Jeżeli uda nam się spać na powierzchni do której przywykliśmy (materac twardy lub materac miękki), na wygodnej konstrukcji jaką posiada materac kieszeniowy oraz na preferowanych warstwach zewnętrznych (inny komfort zapewni materac termoelastyczny a inny materac z lateksem), z pewnością szybciej zaśniemy a jakość snu będzie efektywniejsza.
W ostateczności, gdy nic nam nie pomaga możemy się wspomóc lekami nasennymi lub pobudzającymi. Pamiętajmy jednak, że Jet lag powinien minąć po kilku dniach i warto to przetrzymać w sposób naturalny.
Jet lag – kto najmocniej a kto najsłabiej odczuwa jego skutki
Z wiadomych względów pracownicy linii lotniczych czyli piloci, stewardessy z powodu częstego przekraczania stref czasowych mają mniejsze problemy z dostosowaniem się do danego miejsca. Również osoby nie posiadające unormowanego trybu dnia, którym nie przeszkadza zmiana jego rytmu oraz osoby łatwo i szybko zasypiające będą mniej odczuwać niekorzystne objawy Jet lag. Znacznie trudniej będą go przechodzić osoby nie lubiące zmian w swoim otoczeniu, mające konkretny plan dnia i ściśle go przestrzegający.
Odpowiednio się przygotowując do dalekiej podróży, korzystając z rad doświadczonych w tym temacie osób możemy zminimalizować negatywne skutki zmiany stref czasowych. Jet lag jest czymś zupełnie normalnym i często występującym, ale dla osób, które nieczęsto podróżują wyjątkowo uciążliwym. Zróbmy wszystko by położyć się dopiero wieczorem i pierwszą noc po podróży wykorzystać na efektywny, regenerujący sen. Starajmy się korzystać ze sprawdzonych sposobów ułatwiających przystosowanie. Przede wszystkim spędzajmy jak najwięcej czasu na świeżym powietrzu, wystawiajmy się na działanie promieni słonecznych. Światło dzienne to podstawowy czynnik regulujący nasz rytm dobowy.
Jeżeli w danym miejscu planujemy spędzić krótki czas nie warto rozregulowywać organizmu, powinniśmy to zrobić tylko wtedy, gdy nasz pobyt będzie trwał dłużej niż kilka dni, by Jet lag nie popsuł nam całej przyjemności z wyjazdu. Wtedy dostosujmy do miejscowego czasu nie tylko pory snu, ale również godziny posiłków i aktywność.Artykuł napisany pod nadzorem specjalisty od snu Marka Dobrowolskiego.
Poszerz swoją wiedzę, zobacz nasze inne artykuły:
- Biały szum – dlaczego pomaga nam zasnąć?
- Dobry materac do łóżka czyli jaki?
- Drzemka w ciągu dnia - pomaga czy szkodzi